Są zdania, które ludzie wypowiadają chyba z dobrych intencji. Takie, które mają „postawić na nogi”, „dodać perspektywy”, „pomóc spojrzeć inaczej”. A we mnie wywołują tylko złość, bezsilność i poczucie bycia kompletnie niezrozumianą. „Nie przejmuj się, inni też mają problemy.” „Widzisz, inni też chorują, nie tylko ty.” Nienawidzę tych słów. Naprawdę. Bo czy ktoś myśli, że kiedy to usłyszę, mój ból magicznie zniknie? Że nagle wstanę, odzyskam siły, samodzielność i wszystko wróci na swoje miejsce? Czy informacja, że ktoś inny też cierpi, sprawi, że moje dolegliwości przestaną istnieć? Nie. Nie sprawi. Moje problemy nie znikają dlatego, że ktoś gdzieś ma podobne albo nawet większe. Mój ból nie robi się mniejszy tylko dlatego, że świat jest pełen cierpienia. To nie jest konkurs. To nie jest licytacja na to, komu jest gorzej. Ktoś, kto jest zdrowy, samodzielny, może w każdej chwili wyjść z domu, wsiąść w samochód, pojechać gdzie chce – nigdy nie zrozumie kogoś, kto jest uwięziony we własnym ...
"Siła codzienności" to blog o codziennym życiu, zdrowiu i radzeniu sobie z trudnościami. Znajdziesz tu prawdziwe historie z życia, wsparcie psychiczne i motywację na gorsze dni. Dzielę się osobistymi doświadczeniami, zdrowotnymi zmaganiami i codziennymi wyzwaniami, pokazując, że nawet w trudnych chwilach można znaleźć siłę. Jeśli szukasz miejsca, które daje nadzieję i pomaga poczuć się mniej samotnym – jesteś we właściwym miejscu.