Czasem nie trzeba znać kogoś osobiście, żeby poczuć, że rozumie.
Czasem wystarczy kilka zdań, które brzmią tak, jakby ktoś napisał je prosto z Twojego serca.
Moja książka powstała właśnie z takiej potrzeby – żeby dać głos wszystkim, którzy zmagają się z przewlekłą chorobą, z bólem, z codziennym zmęczeniem, które widzą tylko oni sami. Dla tych, którzy próbują się uśmiechać, choć w środku wszystko krzyczy.
To nie jest poradnik medyczny.
To opowieść o tym, jak przetrwać dni, kiedy nic nie ma sensu.
O sile, która przychodzi wtedy, gdy wydaje się, że już jej nie ma.
O małych gestach, o wsparciu, o cichych zwycięstwach, które potrafią znaczyć więcej niż wielkie sukcesy.
Jeśli kiedykolwiek czułaś, że nikt Cię nie rozumie…
Jeśli masz wrażenie, że Twoje życie zatrzymało się między bólem a nadzieją…
Ta książka jest dla Ciebie.
Nie obiecam, że po jej przeczytaniu wszystko nagle się zmieni.
Ale może znajdziesz w niej choć jedno zdanie, które pomoże Ci przetrwać.
A czasem to jedno zdanie wystarczy, żeby nie zrezygnować z siebie.
Komentarze
Prześlij komentarz